Nie mówiąc już o tym, że neguje nawet najbardziej podstawowe fakty świadczące o jego niewłaściwej postawie wobec alkoholu. Czyni to wyjątkowo skutecznie i przekonująco. Co więcej, jest to na tyle fantazyjne, że przekracza wyobraźnię ludzi zrównoważonych psychicznie. To z kolei jest powodem, dla którego alkoholicy z tak dużą łatwością oszukują i manipulują.Dlaczego osoby uzależnione stosują manipulację? Nadużywanie alkoholu i niestosowanie żadnych technik manipulacyjnych bardzo szybko uświadamia uzależnionemu, że będzie ponosił trudne konsekwencje swego zachowania. Może to być zwolnienie z pracy, rozwód, wezwanie policji w czasie pijackiej awantury. Wspomniane konsekwencje są bardzo trudne do zrozumienia i przeżycia, w związku z czym alkoholik stara się przed nimi bronić w każdy możliwy sposób. Najczęściej jest to sięganie po techniki manipulacyjne, dzięki czemu przerzuca odpowiedzialność za swoje postępowanie na innych ludzi.
Osobami najbardziej narażonymi na manipulacje alkoholika są wszyscy ci, którzy znajdują się w jego najbliższym otoczeniu. Żona, dzieci, rodzice lub rodzeństwo bardzo często chcą pomóc alkoholikowi w wyjściu z nałogu. Ich wysiłki idą jednak na marne, bowiem uzależniony robi wszystko, aby im w tym przeszkodzić. W konsekwencji może bezkarnie pić, a winą za ten stan obarczać najbliższych. Efekt? Zyskuje komfort picia.
Do najpopularniejszych technik manipulacyjnych należy okłamywanie, oszukiwanie i stosowanie wykrętów. Zdolność do opowiadania misternie wymyślonych historii lub tworzenia usprawiedliwień ad hoc jest wręcz niewiarygodna. Alkoholik potrafi w minutę znaleźć wytłumaczenie dlaczego nie przyszedł do pracy, czemu nie odebrał dziecka z przedszkola oraz dlaczego musi zaciągnąć dług na alkohol. Niestety, oprócz tych metod, uzależniony posiada też techniki mniej wyrafinowane, do których należy przemoc fizyczna i psychiczna. W dodatku potrafi zastosować szantaż materialny (grożąc potłuczeniem zastawy, rozbiciem telewizora czy zniszczeniem komputera). Każda z tych metod może być zastosowana, gdy alkoholikowi zależy na tym, aby się napić i nie ponieść żadnych konsekwencji.
leczenieodwykowe.pl
Mój ojciec jest alkoholikiem i zawsze nim będzie, na szczęście już trzeźwy. Czasami takie bajki rodzinie wciskał, byleby tylko iść i się napić. Trudno było z nim żyć, a potem jeszcze trudniej bez niego. Matka i ja, oczywiście współuzależnieni, a do tego jestem DDA. W końcu po wielu latach się opamiętał, poszedł do ośrodka Przebudzenie, gdzie mu pomogli. Ma motywacje do zmian, a to najważniejsze.