Strona domowa > Alkoholizm > Tropienie smoka, czyli o roli nałogowego funkcjonowania w życiu człowieka

Tropienie smoka, czyli o roli nałogowego funkcjonowania w życiu człowieka

Zachowania nałogowe mają wspólne cechy, niezależnie od tego, jakiej „używki” dotyczą. Wykraczają one daleko poza substancje chemiczne.

REKLAMA

Wciągają człowieka i przywiązują go do czynności często uważanych za przyjemne, a faktycznie jałowych i nawet destrukcyjnych, angażujących energię i uwagę potrzebną do wykonywania zadań życiowych, rozwiązywania problemów oraz rozwoju. Te zachowania, uprawiane nieraz latami, utrwalają się i rozbudowują. Wyhodowane w naszym wnętrzu stają się smokami, które jak Smok Wawelski – wiecznie nienasycone – domagają się coraz to nowych porcji naszego życia.

Trzeźwienie jest procesem toczącym się w odwrotną stronę: coraz większe połacie odzyskuje się spod władzy Smoka Alkoholowego. A ponieważ nieodłączną częścią tego procesu jest poznawanie mechanizmów uzależnienia i systematyczne śledzenie, jak działają one w moim życiu „na sucho”, po zaprzestaniu picia – trzeźwiejące osoby natrafiają u siebie na kolejne nałogowe zachowania i próbują się z nimi rozstać.

Dosyć często zdarza się, że po dwóch, trzech czy pięciu latach abstynencji trzeźwiejący alkoholicy przestają palić, pić kawę, objadać się słodyczami, próbują ująć w karby swój pracoholizm czy uzależnienie od seksu. Nieraz zwracają się w takiej sytuacji do profesjonalistów. Z drugiej strony – nałogowe zachowania są kuszące, mogą niepostrzeżenie stać się zamiennikiem alkoholu, dostarczając takich samych korzyści psychologicznych. Przy czym nieraz trudniej zobaczyć, że to już uzależnienie, tym bardziej więc potrzebna jest pomoc z zewnątrz.

Podczas naszego warsztatu, skierowanego do osób zajmujących się pomocą psychologiczną i profilaktyką uzależnień, proponujemy uczestnikom wyprawę w Krainę Smoków, poznanie ich obyczajów i tropów po to, by znając je mieć bardziej wyostrzoną uwagę na ślady ich aktywności w życiu własnym i innych ludzi, a także podstawowe umiejętności udzielania pomocy w ich rozpoznawaniu i unieszkodliwianiu. Warsztat ten pokazuje uczestnikom, że można i warto podjąć próbę zmiany.

Składa się on z siedmiu kolejnych etapów – kroków, wykorzystujących elementy terapii odwykowej.

Krok pierwszy:

KIM SĄ SMOKI czyli edukacja dotycząca nałogowych zachowań.

Celem tego kroku jest zapoznanie uczestników z pojęciem nałogowych zachowań oraz nabycie umiejętności ich zidentyfikowania. Przedstawia się definicję zachowań nałogowych oraz sporządza razem z nimi listę przykładowych zachowań – nałogów.

Można więc podejrzewać, że jakieś zachowania maja charakter nałogowy, jeśli odpowiadają jednemu z następujących określeń:

  • powtarzam je, mimo że często przekraczam w ten sposób jakąś zdrową granicę, płacę zbyt wysokie koszty, czyli szkodzą one mnie lub innym;
  • powinienem ich zaprzestać lub poważnie ograniczyć ze względu na jakieś zagrożenia lub koszty, a nadal je kontynuuję;
  • zachowania, które innych bądź mnie samego dziwią albo budzą podziw, skłaniając na przykład do mówienia: jak on wyjątkowo dużo może tego może (zrobić, znieść, wytrzymać).

Aby uczestnicy uprzytomnili sobie, jak wiele zachowań może stać się nałogami i jak są różnorodne, w trakcie warsztatu sporządzaliśmy wspólnie z całą grupą listę różnych nałogów – zachowań, o których słyszeliśmy i wiemy, że ludzie się od nich uzależniają, lub znamy kogoś, kto ich nadużywa. W kilku grupach warsztatowych, które prowadziliśmy, listy liczyły po kilkadziesiąt pozycji. Były wśród nich rzeczy tak oczywiste jak: palenie, przejadanie się, pracoholizm, hazard, aktywność seksualna, gromadzenie i wydawanie pieniędzy, różne uzależnienia od osób (małżonków, rodziców, dzieci, szefów), ale także szybka jazda samochodem, obsesyjne osiąganie sukcesów, oglądanie telewizji. Były również zachowania nie kojarzące się z uzależnieniem: czarnowidztwo, sprzątanie, wchodzenie w sytuacje bardzo trudne i obciążające, spanie, złoszczenie się, czytanie kryminałów lub Harlequinów i mnóstwo innych.

Reakcje uczestników były na ogół dwojakiego rodzaju: po pierwsze – zaskoczenie, że lista jest tak obszerna i że nałogi panoszą się we wszystkich dziedzinach życia; po drugie – refleksja, że każde nadużywane zachowanie może przekształcić się w nałóg.

Krok drugi:

OGON MOJEGO SMOKA czyli definicja własnego nałogowego zachowania.

Uczestnicy przyglądając się sporządzonej liście wybierają i opisują jakieś własne nałogowe zachowanie, polegające na używaniu czegoś w sposób zgodny z jednym z podanych wcześniej określeń. Przy opisie tego zachowania ważne jest, by była to czynność, a nie tylko używka. Na czym ono polega ? Ważnym elementem tego kroku jest udowodnienie innemu uczestnikowi, że wybrane zachowanie rzeczywiście jest nałogowe, czyli odpowiada podanym określeniom.

Krok trzeci:

CECHY SMOKA, czyli diagnoza objawów nałogowego zachowania.

Krok ten polega na znalezieniu przez uczestników przykładów sytuacji – co najmniej dwóch dla każdego objawu uzależnienia – potwierdzających, że wybrane własne zachowanie ma cechy nałogu. Zadanie to powinno być poprzedzone podaniem cech nałogowego zachowania, stanowiących naszym zdaniem kryterium diagnostyczne:

  • przymus używania – silna potrzeba skorzystania z nałogowego zachowania i towarzyszące jej poczucie, że jeśli tego nie zrobię, to nie poradzę sobie, będę czuć się gorzej, coś się ze mną stanie, nie mogę się powstrzymać, muszę to zrobić „żeby nie wiem co”. Myśl o zaprzestaniu, powstrzymaniu się, porzuceniu nałogowego zachowania budzi opór oraz lęk, złość, irytację;
  • sztywny schemat postępowania – powtarzająca się w określonych sytuacjach sekwencja takich samych zachowań, nieadekwatna i trudna do zaprzestania bądź zmiany. Jeśli już coś uruchomi serię nałogowych czynności, bardzo trudno je zatrzymać;
  • system przekonań, utrwalających nałogowe zachowanie – chodzi najczęściej o pomniejszanie strat, eksponowanie zysków, minimalizowanie potrzeby i możliwości zmiany. Przekonania te uruchamiają się w odpowiedzi na pytanie: „Co by było, gdybyś od zaraz przestał to robić ?”;
  • niepowodzenia przy próbach samodzielnej zmiany, mimo ich podejmowania – także obietnice (składane również samemu sobie), zamiary, niezrealizowane plany;
  • wzrost tolerancji, obserwowany na przestrzeni co najmniej dwóch lat – potrzebne są coraz większe dawki, żeby uzyskać ten sam efekt. Tolerancja osiąga tak wysoki poziom, że inni reagują zdziwieniem, podziwem albo niepokojem („Ależ ty możesz !”, „Jak tyle dajesz radę ?”);
  • rosnące koszty (destrukcyjność) – narastające negatywne konsekwencje nie powstrzymują od nałogowych zachowań w żaden radykalny sposób. Destrukcyjność również należy obserwować w ciągu co najmniej roku, a najlepiej dwóch – trzech lat;
  • objawy odstawienia – złe samopoczucie dłuższy czas po gwałtownym zaprzestaniu nałogowego zachowania, w postaci cierpienia, dyskomfortu, specyficznego „głodu”. Ponownemu podjęciu zachowania towarzyszy uczucie ulgi i uspokojenia;
  • realne korzyści jakie daje nałogowe zachowanie (subiektywne lub obiektywne).

Po znalezieniu przez uczestników dwóch przykładów każdej cechy Smoka prowadzący warsztat informuje, że obecność trzech z ośmiu podanych kryteriów uważa się za równoznaczne z rozpoznaniem uzależnienia. Na podobnej zasadzie rozpoznaje się uzależnienie od alkoholu w teście AUDIT, używanym w podstawowej opiece zdrowotnej.

Krok czwarty:

ŚLADY SMOKA, czyli konfrontacja ze skutkami nałogowego zachowania – rozmiary destrukcji.

Chodzi tu o uzyskanie pełnego obrazu konsekwencji korzystania z nałogowego zachowania w ważnych obszarach swego funkcjonowania, takich jak: kontakty z ludźmi, praca, zdrowie, życie uczuciowe, samoocena, życie rodzinne, gospodarowanie czasem. W tych obszarach uczestnicy poszukują śladów Smoka. Warto tu podać pomocnicze pytania, ułatwiające odnalezienie tych śladów.

  • Czy robienie TEGO przeze mnie o czymkolwiek w danym obszarze decyduje lub cokolwiek zmienia ?
  • Jakie negatywne skutki w danym obszarze wywołuje nałogowe zachowanie ?
  • Co by mi zostało w tym obszarze, gdybym TEGO nie robił ?

Celem tego kroku jest konfrontacja uczestników z rzeczywistymi konsekwencjami korzystania z nałogowych zachowań, a co za tym idzie – obalenie fałszywych przekonań dotyczących ich pozytywnego wpływu na życie człowieka. Istnienie takich fałszywych przekonań jest fundamentem podtrzymującym motywację do powtarzania nałogowego zachowania, a ich obalenie jest niezbędnym elementem procesu zmiany.

Obraz, który wyłonił się po wykonaniu tej części naszej procedury, wywołał zaskoczenie u wszystkich naszych uczestników: stwierdzili, że Smok zostawiał dużo więcej śladów niż w ich najśmielszych wyobrażeniach. Byli zdumieni, ile destrukcji ukazało się ich oczom w wyniku tego kroku, również tam, gdzie w ogóle się tego nie spodziewali.

Krok piąty:

CO OZNACZA ABSTYNENCJA ?

Na tym etapie chodzi o określenie, co dla konkretnych nałogowych zachowań oznacza pojęcie abstynencji. Często mamy do czynienia z zachowaniami, których pełne odstawienie jest niemożliwe albo niepożądane, jak choćby w przypadku jedzenia, zależności od współmałżonka albo czytania książek. Definicja ta powinna więc opierać się na jakiejś zdrowej normie wynikającej z biologicznej i psychicznej konstrukcji człowieka. Ta część pracy musi być wykonywana zbiorowo, najlepiej w podgrupach osób posiadających takie same lub podobne uzależnienia. Jest to konieczne, ponieważ w tym nowym obszarze poszukiwań, nie ma przetartych ścieżek czy gotowych schematów. Jednocześnie – podobnie jak w uzależnieniu od alkoholu – osoby z zewnątrz znacznie lepiej umieją oddzielić od siebie to, co jest zdrowe i co, jako skażone nałogiem powinno zostać odstawione. Dzięki ich spojrzeniu można nie dać się usidlić własnym nawykom myślenia i reagowania. Udział grupy pomaga też w bardzo szczegółowym i konkretnym określeniu, na czym w każdym indywidualnym przypadku ma polegać abstynencja.

Krok szósty:

POSKRAMIANIE SMOKA czyli planowanie zmiany.

Teraz każdy planuje dla siebie tygodniowy okres abstynencji – życia bez Smoka (dla niektórych uzależnień, na przykład od seksu czy osiągania sukcesów powinien on być dłuższy). Tutaj, podobnie jak w poprzednim kroku, niezbędny jest udział grupy. Ważne jest, aby uwzględnić propozycje, czym wypełnić puste miejsca, zajmowane dotychczas przez Smoka w poszczególnych obszarach funkcjonowania (co dobrego zostanie lub pojawi się, gdy podejmę abstynencję ?).

Celem tego kroku jest pokazanie realnych możliwości rozstania się z nałogowymi zachowaniami i zastąpienia ich bardziej konstruktywnymi. Służy on stworzeniu warunków do zmiany: starannemu i szczegółowemu przygotowaniu do nowego sposobu funkcjonowania z uwzględnieniem siły starych nawyków.

Krok siódmy:

DLACZEGO TRUDNO PORZUCIĆ SMOKA ? czyli konfrontacja z tym, dlaczego korzystamy z nałogowego zachowania.

Ten krok polega na uświadomieniu sobie, jakie realne zyski w poszczególnych obszarach funkcjonowania daje uzależnienie. Podczas warsztatu uczestnicy zaczynają zauważać, że każde nałogowe zachowanie przynosi korzyści, mimo że na pierwszy rzut oka może łączyć się z samymi stratami, jak na przykład nałogowy pesymizm, ciągłe spóźnianie się czy kłócenie. Tymczasem wszystkie one pozwalają uniknąć konfrontacji z wymaganiami realnego życia, stwarzając jednocześnie zastępcze podniety.

Można spodziewać się, że zobaczenie konkretnych zysków ze Smoka zachęci do poszukiwań: czy można osiągnąć podobne korzyści w sposób bardziej konstruktywny, bez samozniszczenia. Celem tego kroku jest także obalenie kolejnego fałszywego przekonania, że rezygnacja z nałogowego zachowania jest dużą stratą, a ono samo – jedynym sposobem osiągania pewnych gratyfikacji, na przykład przywracania dobrego samopoczucia czy pewnej specjalnej przyjemności. Warto więc zachęcić uczestników, żeby w swoich tygodniowych programach życia bez nałogu uwzględnili jakieś konstruktywne sposoby osiągania tego samego, co daje im uzależnienie i w ogóle przewidzieli dla siebie różne nagrody.

Naturalną konsekwencją całej przedstawionej tu procedury jest gotowość niektórych uczestników do podjęcia decyzji o rozstaniu się ze Smokiem. Może ją ułatwić pytanie pomocnicze: czy chcę, aby Smok zagarniał coraz większe połacie mojego życia ? Zdecydowanych warto zachęcić do określenia konkretnej daty rozstania i wsparcia tego postanowienia jakimś rytuałem, na przykład wpisaniem do zeszytu podpisanego zobowiązania.

Można jeszcze wspomnieć o warunkach powodzenia programu abstynencji. Należy do nich:

  1. ścisłe trzymanie się opracowanego planu,
  2. zapewnienie sobie pomocy i wsparcia,
  3. praca pod czyimś przewodnictwem,
  4. zadbanie o zapełnienie pustki po Smoku.

Niezbędne jest także uwzględnienie pracy nad zapobieganiem nawrotom, najlepiej w takim kształcie jak w terapii uzależnienia od alkoholu (lista sygnałów ostrzegawczych i środków zaradczych).

Anna Dodziuk, Leszek Kapler

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.