Strona domowa > Artykuły > Wzorce kompulsywnych związków

Wzorce kompulsywnych związków

Wzorzec to sposób, w jaki uzależnienie realizowane jest w życiu osoby nim dotkniętej, określony zbiór zachowań. W przypadku alkoholizmu wzorcem jest codzienne picie w samotności dwóch drinków albo upijanie się co tydzień na imprezach aż do „urwania filmu”.

REKLAMA

 

Wzorce późniejszych kompulsywnych związków powstają bardzo wcześnie. Zaczynają się w formie różnych strategii przetrwania, które jako dziecko – ofiara wykorzystania i przemocy – musi stosować, by przeżyć, jednak strategie te w późniejszym życiu stają się potrzaskiem – wzorcem trzymającym ofiarę w niewoli.

Częste wymiary kompulsywnych relacji:

1.Kompulsywna bezradność – Dziecko tak bardzo skupia się na krzywdzącym je dorosłym i na akcie wykorzystania, że nie ma szans nauczyć się panować nad swoim środowiskiem ani też zadowalająco troszczyć się o siebie. Jest to irytujące dla innych, gdyż dorosłe ofiary nie zauważają, co powinny robić. Terapeuci określają ten niezaangażowany w pozostałą rzeczywistość stan jako wyuczoną bezradność lub intencję. Osoba o takim wzorcu tkwi w ciągłym chaosie, gdyż nie umie działać dla samej siebie ani zaspokajać swoich podstawowych potrzeb. Może nie pamiętać pierwotnej traumy, gdyż zasłania ją permanentny kryzys.

2.Kompulsywne skupienie na oprawcy – Aby móc przetrwać, dziecko staje się „ekspertem” do spraw wykorzystującego je dorosłego. To, czego ono potrzebuje lub chce dla siebie zostaje podporządkowane nastrojom jego oprawcy. W ten sposób traci ono poczucie własnego „ja” i identyfikuje się ze źródłem lęku / zagrożenia. Jako człowiek dorosły, będzie ono wpadać w obsesję na punkcie każdego, kto ma nad nim przewagę lub władzę, a następnie czynić wszystko, co możliwe, by kontrolować sytuację.

3.Kompulsywne poleganie tylko na sobie – Jako alternatywna strategia dla powyższych dwu opcji, wykorzystywane dziecko staje się nadmiernie samowystarczalne. Stara się polegać wyłącznie na sobie. Nie komunikuje żadnych potrzeb. Nie prosi o jakąkolwiek pomoc ani nie przyjmuje jej. W przymusowy sposób unika jakichkolwiek zaangażowań uczuciowych, okazywania emocji i wchodzenia w bliskość. Jako osoba dorosła będzie stosować ten mechanizm jako obronę przed potrzebowaniem ludzi.

4.Kompulsywna opiekuńczość – Tutaj priorytet ofiary jest skierowany na potrzeby oprawcy i innych osób, rodząc w niej z czasem poczucie męczeństwa i urazę. Jej poświęcanie siebie przekracza wszelkie rozsądne rozmiary. Ofiara dostarcza swoją bezgraniczną opiekę niezależnie od tego, czy jest proszona, czy nie, i czy jej troska jest potrzebna, czy nie. W wieku dorosłym osoba o tym wzorcu ugina się pod brzemieniem umęczenia i z łatwością daje się wykorzystywać.

5.Kompulsywne szukanie ratunku – Ofiara stale prezentuje swoje problemy aby móc otrzymywać zainteresowanie i pomoc. W dzieciństwie często jest kozłem ofiarnym i wykazuje skłonność do ulegania wypadkom. Późniejsze związki zawiera według klucza przydatności danej osoby jako źródła ochrony. Oczekuje od innych wzięcia za nią odpowiedzialności w podstawowych dziedzinach życia. Pozwala się zbliżyć do siebie tylko poprzez udzielanie jej pomocy. W wieku dorosłym człowiek o tym wzorcu zawsze prezentuje swój ostatni problem jako powód do wejścia w relację lub związek.

6.Kompulsywne szukanie odrzucenia – W rezultacie doznawanej nieosiągalności, braku zainteresowania lub emocjonalnego odzewu ze strony opiekuna lub oprawcy, dziecko wykształca wzorzec negatywnego reagowania. Często taka zgeneralizowana złość znajduje wyraz w postawie: „odrzucę / zranię ciebie, zanim ty zdążysz odrzucić / zranić mnie.” Ta emocjonalna przemoc w życiu dorosłym jest odbiciem przemocy doznawanej w domu. Wzorzec ten może z dorosłego dziecka uczynić oprawcę innych ludzi.

7.Kompulsywna usłużność / uleganie innym / stosowanie się do życzeń – Tę łagodząco-przekupną postawę wykorzystywane dziecko rozwija, aby uchronić się przed jeszcze dotkliwszymi nadużyciami. Zgadza się z góry na wszystko i nie kwestionuje żadnych życzeń oprawcy. Opór jest zamieniany na bezpieczeństwo. Znikają jakiekolwiek granice ofiary. W wieku dorosłym osoba taka zgadza się robić rzeczy, których nie chce, udzielać informacji, których nie powinna i wchodzi w zachowania autodestrukcyjne, niebezpieczne lub powodujące jej dyskomfort, tylko dlatego, że ktoś na to czeka.

8.Kompulsywna identyfikacja z innymi – Takiego człowieka z łatwością można kupić za przysłowiowe byle co. Niestrudzenie na nowo wierzy on nawet najbardziej absurdalnym kłamstwom; sympatyzuje i przyklaskuje sposobom w jakie inni go zwodzą i maltretują. Ofiara o tym wzorcu może nawet zdawać sobie sprawę z oszukańczych strategii, jakim podlega, ale w obecności oprawcy przyjmuje jego punkt widzenia i wierzy w każdą jego bajkę. Jej uległa podatność powoduje stały zamęt w jej życiu i uczucie wykorzystania i straty. Na innych ludzi drażniąco działa taka postawa ofiary, która nigdy niczego nie negocjuje we własnym interesie i nie stoi po swojej stronie.

9.Kompulsywne spaczenie percepcji – Po dyktando przekazu z dzieciństwa dorosła ofiara tkwi w niedostrzeganiu wykorzystania jako takiego. Usprawiedliwianie oprawcy, racjonalizacje, minimalizowanie i inne mechanizmy obronne razem wzięte pozwalają dziecku, także dorosłemu, przetrwać dużo większe dawki bólu i nadużyć. Częściowo ma to swoje źródło w głęboko zakorzenionym pragnieniu, aby spełniła się obietnica z bajki, jaką przedstawia oprawca. W wieku dorosłym oznacza to ignorowanie rzucających się w oczy rzeczy.

10.Kompulsywne wystawianie się na nadużycia – Dorosła ofiara nieświadomie tak dobiera sobie relacje z ludźmi, by powielać z nimi dawne wzorce wykorzystania. Uzyskuje za pomocą związków dobrze jej znany potrzask, poczucie bezsilności, neurochemię mózgu i odgrywa swoje strategie przetrwania. Aby jej związek mógł trwać, musi on nakładać się na pierwotny scenariusz wykorzystania w dzieciństwie. Różni się on od niego tylko intensywnością i stopniem ryzyka. Jako dorosłe dziecko, ofiara potrafi połączyć w jednej relacji kilka i więcej scenariuszy, aby uzyskać pożądany efekt.

Rdzeniem wszelkich typów uzależnień są kompulsywne zachowania. Kompulsja (przymus) oznacza, że musisz powtarzać je nawet gdy wiesz i czujesz, że są one dla ciebie destrukcyjne. Nie potrafisz zaprzestać o własnych siłach. Traumatyczne wiązanie jest zasadniczo kompulsją – uzależnieniem od związków, posiadającym wszystkie znane cechy przymusowych zachowań.

Dla pomyślnego wyzdrowienia ofiara musi się zdobyć na przełamanie swojego zaprzeczania i zobaczyć podłoże swoich relacji w całej prawdzie.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.