niedziela, 13 lipca, 2025
Strona domowa > Materiał zewnętrzny > Jak terapeuta uzależnień może pomóc osobie współuzależnionej?

Jak terapeuta uzależnień może pomóc osobie współuzależnionej?

Podziel się

Przyjęło się, że terapia uzależnień jest skierowana do osób, które borykają się z nałogiem. W rzeczywistości specjalistycznego wsparcia często potrzebują ich bliscy. Jak terapeuta uzależnień może pomóc osobie współuzależnionej?

Współuzależnienie łatwiej pokonać przy wsparciu terapeuty uzależnień

Kiedy nasz partner, rodzic czy dziecko boryka się z uzależnieniem, spieszymy mu z pomocą. Wielu z nas czuje nadmierną odpowiedzialność za nałóg bliskiej osoby. Usiłujemy ją kryć przed innymi i zapobiegać konsekwencjom uzależnienia, np. zwolnieniu z pracy z powodu nieusprawiedliwionych nieobecności. Współuzależnienie to często spotykany problem, w którego przezwyciężeniu może pomóc terapeuta uzależnień z Empatio. Specjalista wyjaśni Ci, z czego wynikają Twoje trudności. Z jego pomocą zauważysz, jak szkodzisz sobie, osobie uzależnionej i pozostałym członkom rodziny, choć kierują Tobą szlachetne intencje. Podczas terapii będziesz pracować nad zmianą swoich zachowań. Sesje przebiegają w życzliwej i pełnej zrozumienia atmosferze.

Współuzależnienie w związku – dlaczego stanowi problem kobiet?

Statystyki pokazują, że współuzależnienie częściej dotyczy kobiet, co wynika z uwarunkowań społecznych. Dziewczynki od małego wychowuje się w przeświadczeniu, że odpowiadają za samopoczucie innych i powinny się o troszczyć o swoich bliskich. Chłopcom nie stawia się tego rodzaju wymagań. W rezultacie kobieta, której partner nadużywa alkoholu lub gra w kasynie, często obwinia siebie o jego kiepski nastrój. Próbuje go kryć i tłumaczyć przed innymi. Mężczyzna, którego partnerka wpadła w nałóg, na ogół nie bierze na siebie odpowiedzialności za jej zachowanie.

Współuzależnienie w związku statystycznie częściej dotyczy kobiet.

Związek z osobą uzależnioną pozbawiony jest symetrii

Osoba współuzależniona w trakcie terapii stara się zrozumieć, że w przypadku nałogu zasada symetrii w związku nie obowiązuje. Osoba, która nadużywa alkoholu czy narkotyków, sama decyduje o tym, co robi. Może nam wmawiać, że jej uzależnienie wynika z tego, że źle sprzątamy dom, nie umiemy gotować i ładnie się ubrać, ale tylko przerzuca na nas swoją winę. Terapeuta uzależnień pomoże Ci odzyskać szerszą perspektywę i spojrzeć na problem w bardziej racjonalny sposób.

Jakie są przyczyny współuzależnienia?

Współuzależnienie często wynika z roli, jaką odgrywaliśmy w domu rodzinnym. Zgodnie z trójkątem dramatycznym Karpmana możemy być ratownikiem, ofiarą lub prześladowcą. Jeśli jako dzieci zawsze pomagaliśmy innym, np. niedojrzałym emocjonalnie rodzicom, wykazujemy taką skłonność w dorosłości. To nie przypadek, że DDA (dorosłe dzieci z rodzin alkoholowych) często wiążą się z osobami uzależnionymi. Usiłują im nieść pomoc, tuszować ich błędy i zapobiegać ich konsekwencjom. Często podobnie postępowały ze swoimi rodzicami. Dzwoniły do pracy taty, gdy ten odsypiał kaca, tłumacząc jego nieobecność chorobą. Kładły go do łóżka, aby nie spał na podłodze.

Osoba współuzależniona często w domu rodzinnym odgrywała rolę ratownika.

Osoba współuzależniona zaniedbuje swoje potrzeby

Osoby współuzależnione nie dbają o własne potrzeby. Nierzadko rezygnują ze spotkań towarzyskich czy przyjemności po to, aby pilnować partnera borykającego się z nałogiem. Naiwnie wierzą, że kontrolując go, zapobiegną wpadnięciu w ciąg alkoholowy, hazardowy itp. W rzeczywistości mamy wpływ tylko na swoje decyzje. Jeśli druga strona chce wypić butelkę wódki, to zrobi to, niezależnie od naszej aprobaty lub jej braku.

 

Jak współuzależnienie podtrzymuje nałóg?

Choć nałóg niszczy nasz związek, czasem nie potrafimy patrzeć na to, jak partner cierpi po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. Kupujemy mu zatem dwie puszki piwa, aby szybciej do siebie doszedł. W rezultacie wspieramy jego uzależnienie. Podobnie zresztą postępuje spora część społeczeństwa. Kierownik przymyka oko na skacowanego pracownika, bo każdy musi się wyszaleć i zresetować. Pani w sklepie obsługuje osobę uzależnioną poza kolejnością, aby ulżyć jej w cierpieniu związanym z kacem.

 

Osoby współuzależnione chronią ludzi dotkniętych nałogiem przed konsekwencjami ich postępowania. Dbają o dobre relacje z sąsiadami, aby ci nie wezwali policji do pijanego i awanturującego się partnera. Nie chcą bowiem, aby trafił na izbę wytrzeźwień. Dzwonią do jego pracy, aby usprawiedliwić jego nieobecność, w międzyczasie załatwiają mu fałszywe zwolnienie lekarskie. Krążą po osiedlu, aby go znaleźć i przyprowadzić do domu, bo może zmarznąć. Boją się, że pobije się z kimś pod wpływem alkoholu, więc pilnują go kosztem opieki nad dzieckiem.

 

Osoby współuzależnione zapominają, że każdy decyduje o sobie i ponosi tego konsekwencje. Łatwiej wyjść z nałogu, gdy sięgnie się dna. Dla niektórych ludzi pobyt na izbie wytrzeźwień stanowi wydarzenie przełomowe. Wstydzą się tego, że tam trafili, więc zapisują się na terapię uzależnień. Kiedy osobie uzależnionej wszystko ułatwiamy i zapobiegamy ponoszeniu przez nią konsekwencji własnych wyborów, krzywdzimy ją. Pozbawiamy ją bowiem szansy, aby się otrząsnęła.

Współuzależnienie podtrzymuje nałóg partnera, który nie ponosi konsekwencji swoich wyborów.

Nałóg partnera w centrum życia rodzinnego

Współuzależnienie zaburza obraz rzeczywistości. Sprawia, że nałóg partnera znajduje się w centrum życia rodziny. Poświęcamy mu wszystko – swoją energię, ostatnie oszczędności, uwagę, hobby, życie towarzyskie i zawodowe. Zamiast skupić się na swoich potrzebach, koncentrujemy się na tym, co możemy zrobić dla osoby uzależnionej. Co gorsza, nieustannie ją usprawiedliwiamy. Tłumaczymy przed dziećmi, sąsiadami, pracodawcą i dalszą rodziną.

 

Współuzależnienie w związku nie jest zdrowe dla naszych dzieci. Nie tylko dajemy im zły przykład, ale także pozbawiamy poczucia bezpieczeństwa i należytej opieki. Kiedy zajmujemy się nałogiem partnera, nie wychodzimy z dziećmi na plac zabaw, nie rozmawiamy z nimi o ich problemach, a to wszystko odbija się niekorzystnie na ich psychice. Dla ich dobra zawalcz o przywrócenie równowagi w rodzinie.

Terapia uzależnień pomoże Ci przestać odgrywać rolę ratownika

Terapeuta uzależnień z Empatio pomoże Ci przestać odgrywać rolę ratownika z trójkąta dramatycznego Karpmana. Przy jego wsparciu dowiesz się, jak zbudować związek na zdrowych fundamentach i traktować priorytetowo własne potrzeby. Sesje, jeśli tylko się w nie zaangażujesz, podniosą jakość Twojego życia. Ponadto wyposażą Cię w przydatne narzędzia.

 

EMPATIO Magdalena Senderowska
Al. Architektów 10/3
ul. Kłodnicka 2, wejście H
Wrocław

Rejestracja telefoniczna: 535 989 536

Kontakt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.