niedziela, 13 lipca, 2025
Strona domowa > Artykuły > UZALEŻNIENIE JAKO CHOROBA DUCHOWA

UZALEŻNIENIE JAKO CHOROBA DUCHOWA

Każdy człowiek funkcjonuje w trzech podstawowych wymiarach: fizycznym, psychicznym i duchowym.

Fizyczność to popędy, odruchy, które pozwalają człowiekowi żyć i przetrwać. Dzięki nim zaspokaja on swoje podstawowe potrzeby: fizjologiczne, pokarmowe, bezpieczeństwa. Każdy doświadcza zatem swej „fizyczności”, kiedy chce mu się pić, jeść, dręczy go pragnienie. Ciało nieraz głośno dopomina się o uwagę i troskę poprzez ból, chorobę, zmęczenie. Wtedy zwykle się nim zajmuje.

Psychika to przede wszystkim to, co człowiek przeżywa, mówi, słyszy. Każdy codziennie wiele doświadcza, odbiera wiele bodźców i na nie reaguje.

Trzecia sfera funkcjonowania człowieka – duchowa – jest właściwa tylko ludziom i odróżnia go od zwierząt.

Żyjąc w społeczeństwie (rodzina, rówieśnicy, znajomi) człowiek uczy się, co jest dla niego ważne w życiu. Tworzy hierarchię własnych wartości, wartościuje również swoje potrzeby (tzw. wyższe): poznawania (nauki), szacunku, miłości, realizacji siebie itp. Zaspokajając kolejne potrzeby rozwija się. Pojawiają się zainteresowania, upodobania, tworzy własne „ja” –  własną tożsamość, zastanawiając się nad tym kim jest, jaki jest, dokąd zmierza. Wartości wyznaczają cele w życiu człowieka i skłaniają go do ich realizacji. Bez  nich życie jest puste, bezbarwne, bez kierunku, bez celu.

Życie duchowe wiąże się przede wszystkim z zastanawianiem się nad sobą, nad własnym życiem i jego celem (wartościami), ze stosunkiem do różnych rzeczy, spraw, ludzi (Boga, pracy, dóbr materialnych, rodziny, miłości itp.).

Każdy człowiek ma własną sferę duchową. Dusza, to w człowieku niewidoczna część, która daje nam życie i energię, pozwala przeżywać radość. Gdy ktoś popada w przygnębienie mówimy, że duch w nim osłabł, gdy ktoś umiera – że wyzionął ducha, a w chwilach prawdziwego szczęścia – że raduje się nasza dusza. Wszyscy ludzie mają własne sposoby na poprawę stanu ducha, mniej lub bardziej skuteczne. Alkoholicy, by podtrzymać się na duchu, używają alkoholu. Zamiast tego jednak, ich duch tak podupada, że w końcu mają wszystkiego dosyć.

Niestety, alkohol dotyka nie tylko ciała (powodując drżenia, kaca itp.), naszej psychiki (zniekształcając przeżywanie uczuć, sposób myślenia, postrzegania), ale niszczy również duchowy wymiar osoby pijącej. Wprowadza alkohol w centralne miejsce, na piedestał. Całe życie koncentruje się tylko na tym. Dawne postawy (pomaganie innym, szlachetność), ideały (wiara, nadzieja, miłość), wartości (nauka, życie rodzinne, rozwój duchowy, pozycja społeczna, dobrobyt materialny) przestają być istotne. Wobec alkoholu wszystko inne blednie, staje się mało ważne, płaskie, płytkie. Alkohol przynosi przykre uczucia (smutek, cierpienie), utrudnia wybory i decyzje, skłania do łamania zasad, daje niskie poczucie własnej wartości (negatywne myślenie o sobie), niepewność tego kim jestem, dokąd zmierzam, poczucie bezsensu życia.

Alkoholik staje się z czasem jakby odczłowieczony, bez najważniejszego elementu siebie – duchowości. Przestaje realizować własne talenty, zainteresowania, nie ufa, nie okazuje i nie przyjmuje miłości, oddala się od ludzi, nie potrafi pracować, brać odpowiedzialności, traci poczucie obowiązku, nie potrafi w zdrowy sposób radzić sobie z trudnościami dnia codziennego, traci radość życia i nadzieję. Alkoholik staje się człowiekiem bez entuzjazmu, woli.

Trzeźwienie polega nie tylko na wyleczeniu ciała, uzyskaniu równowagi i harmonii psychicznej, ale również na odbudowaniu życia duchowego. Oznacza to, iż należy zmienić własne postawy, odnaleźć wartości, zaufać innym i sobie, zaakceptować siebie i innych takimi, jakimi są, mieć z nimi żywy kontakt, zdobyć się na odpowiedzialność, entuzjazm. Dobrze mieć „coś” ponad sobą, jakąś Siłę Wyższą, która da nadzieję i kierunek działania. Brak duchowego odrodzenia sprawia, że niektórzy alkoholicy zapijają, lub trwając w abstynencji nadal są smutnymi, płytkimi ludźmi.

Program AA daje szansę na duchową odnowę, na zajęcie się również tą stroną chorego życia. Pomaga on nauczyć się nowych, zdrowych sposobów poprawy stanu ducha w miejsce nieskutecznych zachowań alkoholowych.


Polecamy:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.