Strona domowa > Artykuły > Co czuje alkoholik

Co czuje alkoholik

Podziel się

U człowieka, który nie ma problemu z alkoholem, bywa tak: coś poszło nie tak, na przykład w pracy, więc trzeba coś zrobić, aby poczuć się dobrze. Można z kimś porozmawiać, zapisać się na dodatkowy kurs, pokonać jakąś trudność. Ale to wymaga wysiłku. Osoba uzależniona sięga natomiast po alkohol, który działa w taki sposób, że w pierwszym momencie podnosi samopoczucie. Alkoholik to wie. Wystarczy się napić i samopoczucie od razu się polepsza.

REKLAMA

Alkohol, owszem, podnosi nastrój, ale na krótko. Na dłuższą metę alkohol jest depresantem, czyli nastrój obniża. To znaczy, że efektem picia przez dłuższy czas zawsze będzie obniżenie nastroju, zawsze pojawią się przykre emocje typu lęk, złość i smutek.

Im więcej alkoholik pije, tym więcej takich emocji wynika z samego faktu picia. Ale nie tylko z tego. Również z tego, co dzieje się po upiciu. Tu narozrabiał, tam kogoś obraził, dużo pieniędzy przepił i tak dalej. Alkohol w tych sytuacjach stanowi najkrótszą drogę do dobrych emocji; po kieliszku nastrój poprawia się niemal natychmiastowo. Dlatego im gorzej z uzależnionym, im więcej złych emocji jest wokół niego, tym więcej będzie pił. W ten sposób uczy się nałogowo regulować swoje emocje. Jeżeli chce się dobrze poczuć, zawsze sięgnie po butelkę. Zawsze!

Terapeuci nieraz słyszą od zdesperowanych żon alkoholików: „No przecież proszę go, błagam: chłopie, czy ty nie możesz normalnie żyć jak człowiek, czy ty się musisz napić?”. Tak. W pewnym momencie musi się napić! Nie ma innej możliwości. On się już tego nauczył. Jest uzależniony, fizycznie i psychicznie bez alkoholu nie poczuje się dobrze.

Podczas terapii alkoholik uczy się rozpoznawania, nazywania i okazywania emocji. To duży obszar pracy terapeutycznej.

Dopóki piją, nie potrafią inaczej. Ich emocje są sterowane alkoholem. Jak czują się źle – muszą się napić. Gdy czują się dobrze, tym bardziej muszą się napić, ponieważ nie posiadają zdolności do tego, by przeżyć swoje emocje. Na trzeźwo po prostu się nie da! Swoje emocje potrafią regulować tylko przy użyciu alkoholu. Tyle że z biegiem czasu są w coraz gorszym stanie psychicznym, bo im więcej piją, tym gorzej się czują, a tym samym będą pić jeszcze więcej, aby poczuć się lepiej.

Warto pamiętać, że rozmowa z alkoholikiem w takim stanie nie ma żadnego sensu. Większość kobiet popełnia ten błąd, mówiąc: „Jakbyś mnie kochał, tobyś nie pił”. On dalej pije, a one czują się zupełnie nieważne. Niekochane. Jednak taki argument jest zupełnie chybiony. Im dłużej facet pije, tym bardziej traci zdolność odczuwania uczuć. Alkohol najpierw uszkadza uczuciowość wyższą.

Więcej http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,17484427,Co_czuje_alkoholik.html?disableRedirects=true

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.