niedziela, 28 kwietnia, 2024


Strona domowa > Alkoholizm > JAK DBAĆ O MIŁOŚĆ W ZWIĄZKU I POPRAWIĆ RELACJE Z PARTNEREM

JAK DBAĆ O MIŁOŚĆ W ZWIĄZKU I POPRAWIĆ RELACJE Z PARTNEREM

Aby stworzyć udany związek, musimy mieć trzy główne składniki: namiętność, intymność i zobowiązanie (koncepcja Roberta J. Sternberga).

REKLAMA

Namiętność, to najogólniej rzecz ujmując, pragnienie bliskości fizycznej z drugą osobą. Wiąże się z przeżywaniem silnych emocji (pozytywnych oraz negatywnych) i pobudzeniem fizjologicznym, podobnie, jak byśmy znajdowali się pod wpływem substancji odurzającej. Z kolei intymność przejawia się w poczuciu, że jesteśmy sobie bliscy; czujemy się ze sobą szczęśliwi; zależy nam na dobru partnera; szanujemy go; rozmawiamy o swoich radościach czy troskach; dajemy sobie wsparcie; rozumiemy się; dzielimy się tym, co mamy. Ostatni składnik, jakim jest zobowiązanie, to świadoma decyzja, że zostaje w tym konkretnym związku i podejmuje wysiłek, aby go utrzymać, nawet pomimo problemów, kłótni czy wątpliwości.

To trochę tak jak z gotowaniem, ale… tylko trochę. Bo gdy decydujemy się coś upichcić, możemy sięgnąć do przepisu.Znamy listę potrzebnych produktów, a co najważniejsze, mamy podany sposób wykonania. W miłości jest nieco inaczej. Zwykle, gdy podejmujemy decyzję o wspólnym życiu z drugą osobą, np. poprzez małżeństwo, czujemy, że mamy wszystkie trzy potrzebne składniki w naszym „kociołku miłości”. Wierzymy, że zawsze będziemy ze sobą tak samo szczęśliwi. A prawda może być trochę bolesna…

Namiętność między dwojgiem ludzi rodzi się szybko, gwałtownie i równie drastycznie spada. Po maksymalnie kilku latach znikają motyle w brzuchu i marzenia na jawie. Namiętność rodzi się powoli, również ma tendencje do spadku, ale może utrzymać się przez cały czas trwania związku. A zobowiązanie- zgodnie ze świadomym postanowieniem- albo trwa do końca, albo kończy się z dnia na dzień. To dlatego doświadczone stażem małżeństwa często powtarzają, że bycie „na poważnie” we dwoje, to wcale nie taki miód. Związek wymaga ciągłego czuwania partnerów przy ich „kociołku miłości” i we współpracy, dodawania różnych specyficznych składników- w odpowiednich proporcjach, w odpowiednim czasie, w odpowiedniej temperaturze. Co więc robić, kiedy wiemy, że na namiętność nie mamy zbyt dużego wpływu, a zobowiązanie nie musi wiązać się z miłością do partnera? Dbać o intymność.

Jak podsycać intymność w związku?

1. Być może, po przeczytaniu pierwszej części tego tekstu, pojawiła się pokusa, aby codziennie wyręczać żonę w jej obowiązkach lub piec mężowi, każdego dnia, jego ulubione ciasto. Warto jednak wiedzieć, że na dłuższą metę, nie jest to sposób na utrzymanie szczęścia w związku. Kobiety uwielbiają dostawać od swoich mężczyzn kwiaty i często marzą o tym, aby otrzymywać je dzień po dniu. Jesteśmy jednak tak skonstruowani, że szybko przyzwyczajamy się do dobrego i przestaje mieć to dla nas tak wielkie znaczenie, jak na początku. Coś co było wartościowe, staje się nawet zupełnie obojętne. Wracając do przykładu z kwiatami, w pierwszy dzień- bukiet by zachwycał, w drugi- też, w trzeci- trochę mniej, a po kilku tygodniach, przestawałby robić jakiekolwiek wrażenie. Po prostu, coś co wydarza się cały czas, staje się dla nas normą. Dlatego właśnie kwiaty działają, gdy są od czasu do czasu, podobnie jak ciasto dla męża czy seksowna bielizna na wieczór. Co więc robić? Myśleć o rzeczach, które mogą sprawić przyjemność partnerowi i serwować je, w pewnych odstępstwach czasowych, ale nie codziennie. W taki sposób jesteśmy w stanie wzbudzić w drugiej osobie pozytywne emocje, a co za tym idzie zacieśniać relacje w związku.

2. Według Bogdana Wojciszke, autora książki „Psychologia miłości”, bardzo ważnym czynnikiem zabijającym miłość jest nuda. Nie grozi ona dwojgu ludzi, którzy dopiero co się poznają i zakochują. Codziennie odkrywają w sobie coś nowego, pragną się zaskakiwać i robić razem wiele rzeczy. Ale gdy wchodzą w etap stabilizacji- co mieli dowiedzieć się o partnerze, to już dawno się dowiedzieli. Każdy dzień wygląda podobnie: praca, opieka nad dziećmi i obowiązki domowe. Pary, które potrafią podtrzymywać intymność wiedzą, że w związku musi się coś dziać. Nigdy nie będzie to już wyglądało tak, jak na początku, ale można szukać sposobów na przeżywanie wspólnie fascynacji i zaskoczenia. Warto jest umówić się z partnerem na jakąś nową aktywność- zapisać się na basen, lekcje tańca, kręgle. Możliwości jest wiele, wybór zależy od naszych preferencji. Można umówić się na jedno popołudnie w tygodniu, podczas którego wychodzimy z domu, jako para zakochanych w sobie ludzi.

3. Każdego dnia dbajmy o małe gesty świadczące o naszym uczuciu do partnera. Pomysłów może być wiele- całus na powitanie; przytulanie się; głaskanie po głowie, podczas oglądania telewizji; przygotowanie rano kawy dla tej drugiej osoby; mówienie „kocham”; uśmiech w kierunku partnera, powiedzenie komplementu, wysłanie czułego sms-a; dopytywanie o rzeczy ważne dla drugiej osoby; chwalenie za drobiazgi, etc. W zasadzie codziennie, przy okazji różnych czynności, bez większego wysiłku można pielęgnować intymność. Nie oczekujmy, że to partner powinien się domyślić i pierwszy podjąć tego rodzaju czynności. Zacznijmy robić to najpierw my, a jest duża szansa, że nasza „druga połowa” odwdzięczy się tym samym.

4. Mówmy otwarcie o swoich oczekiwaniach, potrzebach, zachowaniach partnera, które nam nie odpowiadają. Zdarza się często, zwłaszcza na początku związku, że wolimy przemilczeć, to co nas boli, gdyż obawiamy się, że kłótnia zepsuje naszą relacje. Tymczasem jest ona w związku jego integralną częścią. Ważne jest jednak, abyśmy potrafili się uczciwie kłócić. Nie ma nic złego, jeśli spokojnie i rzeczowo mówimy o swoich uczuciach, spostrzeżeniach, skupiając się na konkretnej sytuacji (np. Zrobiło mi się przykro, kiedy powiedziałeś swojemu koledze o moim problemie w pracy. Prosiłam, aby to zostało między nami. Bardzo bym chciała, abyś w przyszłości nie dzielił się z innymi tak intymnymi sprawami, które mnie dotyczą”). Jeśli na bieżąco, w ten właśnie sposób, wyjaśniamy nieporozumienia, łatwiej unikniemy awantur i poczucia niezrozumienia ze strony partnera. Tymczasem, gdy gromadzimy w sobie pretensje, żal, trudno jest nam, po pewnym czasie, przejść nad tym do porządku dziennego. Z dużym prawdopodobieństwem, pod wpływem emocji „wygarniemy” partnerowi wszystko, co nas denerwuje. I tak się zaczyna: „A bo ty zawsze! A bo ty nigdy!”. Łatwo można się zaplątać i po pewnym czasie, już sami nie wiemy, o co nam poszło. W złości jednak wymieniamy się ciosami.

5. Pary, które się kochają, częściej uprawiają seks. Pozwala on zyskać poczucie silniejszej więzi z partnerem. Współżycie podtrzymuje miłość, zwiększa akceptacje dla ciała swojego oraz partnera. Tymczasem odkładanie czy rezygnowanie z bliskości fizycznej powoduje, że nasza intymność słabnie.

6. Zgłębianiu relacji z partnerem sprzyja też satysfakcja z rzeczy, które robimy indywidualnie. Jeśli się rozwijamy, realizujemy w danym obszarze, to czujemy się szczęśliwsi. Dzięki temu, częściej angażujemy się w zachowania budujące intymność. Jesteśmy bardziej entuzjastycznie nastawieni do życia i pod wpływem doświadczania pozytywnych emocji, dostrzegamy więcej dobrych niż złych cech partnera.

7. W rozmowach używajmy trzech magicznych słów: „dziękuję”, „przepraszam” i „proszę”.

Anna Stembalska,

psycholog, terapeuta, specjalista diagnozy psychologicznej

tel. 693106192

Warto przeczytać artykuł p.t.: Zaangażowanie, intymność i namiętność w związku opublikowany w serwisie dla kobiet Babski Świat.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.