Strona domowa > Duchowość > Przepis na szczęście w 24 punktach

Przepis na szczęście w 24 punktach

  1. Kochaj samego siebie. Jest to bardzo ważne. Wysoka samoocena jest podstawą zdrowia i szczęścia. Twoja samoocena związana jest z tym, co robisz w życiu. Jeśli robisz rzeczy, które przynoszą ci satysfakcję i wprawiają cię w dobry nastrój, twoja samoocena wzrasta. Jeśli robisz coś wbrew sobie, tracisz szacunek dla siebie i twoja samoocena obniża się. Nigdy nie rób niczego, co powoduje utratę wysokiej samooceny.

Badaj także swoje myśli o sobie. Mają one ogromny wpływ na kształtowanie siebie, reakcji innych na siebie i sytuacji, w których się znajdujesz. Jeśli myślisz, że jesteś nic nie wart, będziesz przyciągał takie zdarzenia i takie reakcje ludzi na siebie, które potwierdzą twoją myśl. Takie myśli pojawiają się szybko i automatycznie, ponieważ są częścią naszego zaprogramowania z dzieciństwa, kiedy to rodzice powtarzali nam: „Głupi jesteś”, „Nic z ciebie nie będzie”, „Nic nie potrafisz” itd.

REKLAMA

Dlatego trzeba dużej uważności, aby je wytropić. Poświęć trochę czasu na ich znalezienie. Zmieniaj negatywne myśli o sobie na pozytywne, powtarzając sobie często te ostatnie.

  1. Dąż do miłości w życiu. Zakochani są szczęśliwi. Dbaj o swoje związki z rodziną, dziećmi, przyjaciółmi, kolegami z pracy. Wydaje się, że troska o kogoś innego poprawia twoje własne samopoczucie i zwiększa twoją żywotność.
  1. Wybierz taki zawód i wykonuj taką pracę, którą lubisz. Praca jest jednym z najważniejszych elementów życia. Poświęcasz jej tyle czasu. Ci, którzy lubią swoją prace nie męczą się nawet przy najtrudniejszych zadaniach, ponieważ wykonują je z entuzjazmem. Zmagając się z nimi dajemy twórczy upust swojej agresji i zyskujemy, tak potrzebne dla dobrego samopoczucia, poczucie własnej mocy. Macierzyństwo i dbanie o dom też może być pasjonującą pracą.
  1. Uzyskaj jasność co do swoich pragnień i celów. Czego chcesz od życia ? Jeśli nie wiesz, jak możesz to osiągnąć. W swojej pracy spotykam ciągle ludzi, którzy mają bardzo mgliste i ogólnikowe pojęcie o tym, czego chcą. Nic dziwnego, że niewiele dostają od życia. Jeśli ty nie wiesz, czego chcesz, inni ci chętnie powiedzą, a potem będziesz ich obwiniał o manipulacje i wykorzystywanie cię. Zalecam zrobienie szczegółowej listy swoich pragnień i celów na najbliższy tydzień, miesiąc, rok itd.
  1. Zmień te swoje przekonania i wierzenia, które utrudniają ci życie i ograniczają cię. Łatwo jest określić swoje przekonania religijne i polityczne. Natomiast trudniej wskazać na inne, dotyczące świata, ludzi itp., ponieważ zwykle traktujemy je jako fakty. Jest o wiele mniej faktów niż nam się wydaje. To, co bierzemy za fakt, jest często jedynie naszym przekonaniem, na przykład: „Nie można być szczęśliwym bez związku miłosnego”, „Trzeba mieszkać na wsi, żeby osiągnąć spokój” itd. Jeśli wierzymy w to, nie będziemy w stanie uzyskać dobrego samopoczucia bez związku lub domu na wsi. Nasze przekonania i wierzenia kształtują w dużej mierze naszą rzeczywistość. Warto więc zmienić te niesprzyjające nam i naszemu szczęściu, na bardziej sprzyjające. Na pewno stresotwórcze są takie przekonania, jak „Nigdy mi się nie udaje”, „Życie jest pasmem udręk”, „Ludzie są podli”, „Świat czyha tylko na to, aby mnie skrzywdzić” itp. Podobnie, jak myśli o sobie, mają one charakter automatyczny i są częścią naszego zaprogramowania. Trzeba także uwagi i czasu, by je odkryć. Twoje ograniczające i stresogenne przekonania są jak mur, który zbudowałeś wokół siebie. By się uwolnić, musimy zburzyć mur.
  1. Żyj jak najpełniej w chwili obecnej. Skup się na dobrym przeżyciu dzisiejszego dnia. Nie wybiegaj za daleko w przyszłość, ani nie trzymaj się przeszłości. To jest tylko przyczyną zmartwień i próżnych żalów. Martwimy się o to, co będzie i wyrzucamy sobie, że 5 lat temu mogliśmy postąpić inaczej. Wiąże to olbrzymie ilości energii życiowej; w pełni możemy ją wykorzystać tylko wtedy, gdy żyjemy w teraźniejszości. Życie w chwili obecnej kryje w sobie sekret wewnętrznego spokoju i wolności od bezowocnych troski i niepokojów.
  1. Znajduj zawsze czas na robienie rzeczy, które są dla ciebie ważne, znaczące, pasjonujące. Dla jednych może to być praca, dla innych hobby i zainteresowania takie jak malowanie, czytanie, majsterkowanie itd. Wyrażają one najgłębiej swoją istotę – to, kim jesteś. Badania wykazują, że jest to jeden z najważniejszych czynników zdrowia psychicznego i najlepsze lekarstwo na wszelkie stresy.
  1. Otwórz się na uzdrawiającą moc dotyku. Przytulenie, uścisk są mowa wszystkich uczuć – zrozumienia, współczucia, radości, ciepła, miłości. Przez dotyk mówimy „Jestem z tobą, cieszę się z tobą, smucę się z tobą, nie martw się” itd. Afirmujemy przyjaźń, miłość, bezpieczeństwo, zaufanie. Jest to taka forma kontaktu, w której zawsze jesteśmy dawcą i biorcą jednocześnie. Zbyt często kojarzymy dotyk tylko z seksem i powstrzymujemy odruch przytulenia kogoś lub nawet podania mu dłoni. Nie można przecenić roli dotyku w budowaniu więzi i swobodnym przepływie energii miedzy ludźmi. Blokowanie jej tworzy napięcia w ciele, prowadzące do stresu i złości.
  1. Zaakceptuj to, co jest. Niektórzy odczytują to jako zachętę do bierności. Nic podobnego. Są rzeczy, których zmienić nie możemy. Nie możemy na przykład, zmienić naszej przeszłości, rodziców, rodziny, nieuchronnie umierają nam bliscy. Wiele rzeczy nam się nie podoba i chcielibyśmy, by były inne. Ale właściwie nie mamy wyboru. Są jakie są, możemy tylko zmienić swoje nastawienie do nich. Niezgoda na to, co jest, prowadzi do wiecznego niezadowolenia i bezsensownych działań. Zamiast marnować na nie energię, skoncentrujmy się na tym co możemy zmienić. Jeśli, na przykład, władze chcą budować elektrownię atomową koło naszego bloku, możemy zebrać sąsiadów i złożyć petycję o odwołanie budowy. Kwintesencją tego punktu jest piękna chrześcijańska Modlitwa i Pogodę Ducha:

 

Boże,

użycz mi pogody ducha,

abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,

odwagi,

abym zmieniał to, co mogę zmienić,

i mądrości,

abym odróżniał jedno od drugiego.

  1. (związane z poprzednim). Nie możesz zmienić innych ludzi ani oczekiwać, że dostosują się do twoich wyobrażeń. Tobie na pewno byłoby przykro, gdyby nie akceptowano cię takim, jakim jesteś i chciano na siłę cię zmienić. A jednak ciągle obwiniamy różne osoby w swoim życiu i myślimy, że gdyby byli inni, to bylibyśmy szczęśliwsi. Stajemy się w ten sposób ich ofiarą i oddajemy w ich ręce swoje szczęście i swoją moc. Możemy zmienić tylko siebie i swoje nastawienie. Gdy to zrozumiemy, zyskamy klucz do własnej mocy i dobrego samopoczucia. Jeśli ktoś nam nie odpowiada, zawsze mamy prawo nie być z ta osobą. Znany wierszyk Gestaltu dobrze to wyraża:

 

 

Ja nie muszę spełniać twoich oczekiwań.

Ty nie musisz spełniać moich oczekiwań.

Jeśli się spotkamy, to dobrze.

Jeśli nie, to trudno.

 

Często bywa, że gdy ja się zmieniam, zmienia się także bliska mi osoba. Wtedy zmiana jest naturalna, a nie wymuszona i wymanipulowana. Tylko taka zmiana może trwać.

Trzeba też wspomnieć, że oczekiwania wobec innych nie pozwolą ich zobaczyć takimi, jakimi są. Wymagamy, na przykład, od dziecinnej, nieodpowiedzialnej osoby, by zachowywała się jak dorosła, a ona tego, po prostu nie potrafi. Taka nierealistyczna ocena innych prowadzi do wielu rozczarowań i błędów. Unikniemy ich, gdy zaakceptujemy ludzi takimi, jakimi są, z ich wadami i zaletami, słabościami i mocnymi stronami.

  1. Wykształć w sobie dystans i „stoicki spokój” wobec nieprzyjemnych rzeczy i przykrych sytuacji. Nie pozwól, aby czyjaś złośliwa uwaga zepsuła ci nastrój na cały dzień. Zrozum, że więcej mówi ona o osobie, która ją wygłasza niż o tobie. Może jej dziś coś nie wyszło. Jeśli nie dostaniesz tej pracy to pewnie dlatego, byś jutro miał miejsce na nową. Nie znaczy to, że nie masz reagować na krytyczne uwagi i tłumić swoje uczucia. Dystans jest po prostu wyrazem akceptacji tego, co jest, i uwolnienia się od stresogennej skłonności obrażania się na rzeczywistość. Nie pozwala także czynić rzeczy gorszymi niż są i w ten sposób oszczędza energie na konstruktywne działania.
  1. Wszystko zależy od punktu widzenia. Jeśli postrzegasz coś jako trudny i nierozwiązywalny problem, będzie to dla ciebie takim problemem. Kto inny dostrzeże w tym okazję do pokazania swych umiejętności i zdolności. Traktuj problemy i trudności jako okazje lub lekcje. Im trudniejszy problem, tym większa okazja do rozwoju, twórczości itp., lub (i) tym ważniejsza lekcja. W wielu przypadkach nic nie możesz zmienić oprócz swego punktu widzenia.
  1. Śmiej się. Humor jest niezwykle uzdrawiający. Wyraża dystans do siebie, innych i całej ludzkiej wzruszającej komedii.
  1. Rób ćwiczenia fizyczne. Istnieje bezpośrednia zależność między stanem ciała a stanem duszy. Ćwiczenia podnoszą samoocenę, uwalniają z ciała niepokój i napięcie, poprawiają nastrój i zdolność koncentracji, rozpuszczają stres itd. Poszukaj odpowiednich dla siebie ćwiczeń lub dyscypliny sportu.
  1. Korzystaj z wolnego czasu. Wyciszaj się, relaksuj, sprawiaj sobie przyjemności, celebruj. Mój żydowski kolega na poważne pytanie o wkład Żydów w kulturę i cywilizację, równie poważnie odpowiedział: „ustanowienie dnia obowiązkowo wolnego od pracy”. Regeneracja energii jest niezbędna do szczęścia, zdrowia i wysokich osiągnięć w każdej dziedzinie. Korzystanie z wolnego czasu jest wyrazem miłości do siebie i wysokiej samooceny, a zarazem je odnawia i wzmacnia.
  1. Badania wykazały, że dawanie jest jedną z najskuteczniejszych form terapii i mądry altruizm (nie wyrzekanie się siebie) prowadzi do szczęścia. Polski terapeuta Wojciech Eichelberger mówi: „Daj innym to, co sam chcesz otrzymać”.
  1. Dobrze organizuj swój czas. Badania mówią, że ludzie dobrze zorganizowani są szczęśliwsi i sprawniejsi.
  1. Dbaj o zdrowie, odżywiaj się odpowiednio i unikaj nałogów.
  1. Dbaj o to, byś miał wiele obszarów w życiu, z których można czerpać przyjemność i satysfakcję: pracę, przyjaźnie, związek, podróże, zainteresowania. Ograniczenie się do jednego obszaru grozi niebezpieczeństwem wielkiego stresu, gdy coś nie wyjdzie. Wszak umieściliśmy w nim całą swoją energię i wszelkie swoje nadzieje. Przeciwne jest też zasadzie pełni i równowagi. Nie możemy żyć pełnią życia gdy angażujemy tylko jedna swoją funkcję, jeden aspekt osobowości – na przykład gdy tylko pracujemy.
  1. Dbaj o przyjaźnie z przedstawicielami obojga płci. Przyjaźń jest wspaniałym źródłem oparcia, porozumienia i wielką inspiracją do rozwoju.
  1. Mądrze ryzykuj. Pokonuj swoje ograniczenia, próbując nowego i nieznanego.
  1. Przestań się przejmować tym, co inni o tobie myślą. Ważne jest to, co ty myślisz. Dostosowywanie się do wyobrażeń i oczekiwań innych może zrujnować twoje życie.
  1. Weź odpowiedzialność za swoje życie i rzeczywistość, przestań obwiniać innych.
  1. Musisz działać od zaraz, jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu. Musisz zmienić siebie oraz swoje nastawienia i wierzenia. Talmud mówi: „Jeśli ja o siebie nie zadbam, to kto o mnie zadba, a jeśli nie teraz, to kiedy”.

Opracowała Małgorzata Jałocho na podstawie amerykańskiego psychologa

Richarda Sutpena i badań zespołu „Mind – Tech”

Przedruk z miesięcznika „Remedium” wydawanego przez Państwową Agencje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Numer 3/1997

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.