Jestem alkoholiczką. Trzeźwieję
Piją dla animuszu, poprawienia humoru albo rozluźnienia. Jedne upijają się do nieprzytomności, inne sięgają tylko po jedno piwo czy dwa kieliszki wina. Często dopiero życiowe dramaty powodują, że muszą się przebudzić. Marta i Małgorzata opowiadają, jak trzeźwiały. To, że Marta jest alkoholiczką dowiedziała się przypadkiem, kiedy trafiła do szpitala z cukrzycą.
Zobacz więcej