Strona domowa > Duchowość > Nauczę ciebie szanować siebie i służyć sobie samej

Nauczę ciebie szanować siebie i służyć sobie samej

Nauczę ciebie szanować siebie i służyć sobie samej, abyś z pełnym oddaniem i siłą mogła służyć Mi i dzieciom Moim. Nauczę Ciebie przez życie twoje Prawdy. Odwrócić się od Prawd Moich nie będziesz miała siły. Będę wracał do ciebie, gdy Mnie przeklniesz i ufać Mi nie będziesz. Jestem bowiem potężniejszy od myśli złej i uczynku złego.

REKLAMA

 

Jestem Bogiem i w Imię własne, w Imię Prawdy i Dobra wejdę w serce i umysł twój. To, że nie chcesz przyjąć prawdy Mojej dzisiejszej o tobie i nauk Moich, jest momentem słabości twej, która dzięki sile Boskiej zwyciężona będzie w dniach życia twego.

Syn Mój oddał życie Swoje za was. Jego śmierć ukazała wielu z was wartość życia Jego. Chciałbym, abyście ujrzeli wartość życia własnego, docenili je wcześniej niż „rok” przed śmiercią waszą. Aby życie wasze było pełne doświadczeń, a nie pełne uciekania przed samym sobą i ludźmi.
Jestem Wszechmocny, Wszech przenikający, Wszechobecny. Jestem Zdrowym Rozsądkiem, Miłością i „Gniewem Miłości”. Mam tyle oczu i uszu, ile istnień – dlatego nie proś żebym cię wysłuchał. Zrozum: Ja jestem zawsze, zawsze słucham i tak naprawdę zawsze odpowiadam.
Zrozumienie i przyjęcie tego jako jedynej o Mnie prawdy będzie bardzo trudne, a w twojej głowie wręcz niemożliwe. Spróbuj jednak i wsłuchaj się we Mnie. Pamiętaj: nie złość się na siebie, jeśli nie będziesz odróżniać moich dźwięków. Gdy nadejdzie czas, poznasz Moją melodię. Tylko się wsłuchuj. Jedyna rzeczą, którą możesz zrobić, to przekazać te słowa swoim najbliższym, gdy poczujesz je w sercu.

Jestem zawsze i zawsze chronię człowieka. Powinien pamiętać, że sam dla siebie jest największym zagrożeniem. Gdy przechodzi przez ulicę, mówię, by sprawdził, czy nic nie jedzie. Człowiek jednak musi czasem usłyszeć dźwięk klaksonu lub wręcz pisk opon, by usłyszeć Głos Mój. Nie lubię używać tych budzących lęk środków. Dlatego proszę was, dzieci, wsłuchujcie się w Moje słowa.

Wielu ludzi tak jak ty próbuje Mnie szantażować, zawierać ze Mną umowy. Pamiętasz ? „Zaopiekuj się moimi bliskimi. Oni Ciebie potrzebują. Ja sobie poradzę”. Jak, córko, ma się Ma Wszechobecność do twych słów ? Czyżbyś o niej zapomniała ? To jeden z błędów, jakie wy, ludzie, popełniacie zwracając się do Mnie.

Niektórym powiedz, że jedzenie i spanie są częścią istnienia i naprawdę nie chcę im o tym przypominać bólem i wycieńczeniem. To przykre, że niektórych muszę zwalić z nóg, aby o tym pamiętali. A Ja was wszystkich kocham i proszę: dzieci, wsłuchujcie się we Mnie.
Pamiętajcie, że to Ja jestem Wszechmocny. Nawet gdy wysyłam kogoś w postaci cielesnej na Ziemię, wysyłam go raz, znam bowiem cierpienie ciała.
Jestem pewien, że Mnie kochasz. Kocham, to brzmi ładnie, ale oczekuję od ciebie czegoś więcej. A mam wątpliwości z prostej przyczyny – ty nie dbasz o siebie.

Twój Bóg

(Natalia-alkoholiczka – „Rozmowy z Bogiem”)
Przedruk z miesięcznika „Świat problemów” Wydawanego przez PARPA nr2 luty 1995

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.