poniedziałek, 29 kwietnia, 2024


Strona domowa > Alkoholizm > Alkoholizm a potrzeba akceptacji

Alkoholizm a potrzeba akceptacji

Alkoholizm dotyka w większości przypadków (80 procent) mężczyzn. Dlatego też, dla kobiety wiedza jak pomóc mężczyźnie wyjść z tak strasznego nałogu jak alkoholizm może być niezwykle przydatna – biorąc pod uwagę ewentualne zagrożenie.

REKLAMA

 

Na początek należy rozróżnić, jakie są typy uzależnienia. Alkoholizm to w głównej mierze uzależnienie psychiczne i uzależnienie fizyczne. Mężczyzna może ulec albo uzależnieniu fizycznemu, albo obu, i uzależnieniu fizycznemu i psychicznemu.

Mężczyzna, który posiada silna psychikę, bądź wsparcie emocjonalne od kobiety zazwyczaj ulega tylko uzależnieniu fizycznemu w wyniku częstego przyjmowania napojów alkoholowych. Takiemu mężczyźnie, wyjście z nałogu „fizycznego” jest znacznie łatwiejsze – posiada on, bowiem silną wolę i nadal zazwyczaj dysponuje zdrowym rozsądkiem, który często jest wsparty rozsądkiem kobiety.

O wiele cięższym przypadkiem uzależnienia alkoholowego, (ale także każdego innego) jest uzależnienie psychiczno-fizyczne. Mężczyzna, który jest uzależniony psychicznie, często nie widzi innego sensu poza upojeniem alkoholowym. Ukojenie znajduje dopiero w nałogowym piciu alkoholu. Wtedy cieszy się złudnym wrażeniem spokoju i odprężenia. Mężczyzna taki pijąc, uwalnia się od problemów dnia codziennego, którym nie jest w stanie sprostać.

Kobieta, która chce pomoc takiemu mężczyźnie musi odwołać się do jednej z podstawowej potrzeby mężczyzny (i zapewne człowieka w ogóle) – potrzeby akceptacji. (O trzech podstawowych potrzebach mężczyzny pisałem w książce). Dużym błędem jest brak akceptacji dla samej osoby uzależnionej od alkoholu. Nie należy pod żadnym pozorem „nawracać” mężczyzny atakując i wykazując się brakiem akceptacji dla osoby uzależnionej.

Takim przykładem braku akceptacji mogą być słowa typu: „Spójrz na siebie! Jak ty wyglądasz? Jesteś zerem! Zrób z sobą coś! Wyglądasz jak świnia! Jak nie przestaniesz pić to odejdę i stracisz wszystko! Nie wiem, co mnie jeszcze przy tobie trzyma! Pijesz, bo jesteś głupi! Jak ja mogłam wyjść za takiego głupca?”. Itp.

Brak akceptacji często prowadzi do agresji i autoagresji, czego wyrazem może być np. alkoholizm. Człowiek, któremu wmawia się tego typu słowa, przestaje mieć szacunek do samego siebie, a przez to i chęć jakiejkolwiek odmiany swojego życia.

Przykładowo duża cześć samobójstw wśród dzieci wynika z braku akceptacji wśród rówieśników czy własnych rodziców. Dzieci, którym rodzice stawiają wygórowane wymagania bez akceptacji własnych dzieci, często pozbawiają je szczęścia, jakim jest poczucie miłości. Wtedy zazwyczaj przejawia się to agresją wobec rówieśników, bądź autoagresją, której skutkiem może być samobójstwo.

No dobrze, co to jest akceptacja? Nie chodzi o akceptowanie czyjegoś złego zachowania, nałogów itd. Chodzi o akceptację danej osoby niezależnie od okoliczności. Podniesienie jego własnej samooceny. Przykładowo objawem takiej akceptacji w stosunku do męża nałogowo pijącego alkohol mogą być słowa: „Pamiętaj, że cię kocham i zawsze będę kochała, niezależnie od tego czy uda ci się wyjść z nałogu czy nie. Dla mnie zawsze pozostaniesz najważniejszym człowiekiem w moim życiu. Zawsze cię będę wspierała i kochała”.

Mężczyzna, który jest uzależniony psychicznie od alkoholu, potrzebuje wsparcia psychicznego. Jego wyrazem może być akceptacja mężczyzny mimo alkoholizmu. Bez tej akceptacji, mężczyzna w większości przypadków jeszcze bardziej pogrąży się w alkoholizmie. Brak akceptacji jego osoby przez najbliższe mu osoby, powoduje jego brak akceptacji dla samego siebie.

Piotr Mat

2 thoughts on “Alkoholizm a potrzeba akceptacji

  1. U nas się to nie sprawdza. Im bardziej go wspierałam i byłam tym było gorzej. Zawsze znalazł powód żeby pić . W końcu zorientowałam się że jestem współuzależniona. Maz Leczyć się nie chce. Stwierdził że on wie że ma problem alkoholowy ale nie pójdzie do specjalisty bo co oni mu mogą więcej powiedzieć niż to co już wie. Jestem załamana. Nie wiem już jak mam mu pomóc. Czuję że to koniec naszego małżeństwa.

  2. W tematyce alkoholizmu chyba nigdy nie czytałem gorzej napisanych artykułów. Straszny przerost formy nad treścią. Napisane jest to w taki beznadziejny sposób, że odnosi się wrażenie jakby tekst był tworzony przez autora dla samego siebie , na siłę, a nie do grupy docelowej, której problemy porusza i do której kierowany być powinien. Czytając miałem nieodparte wrażenie, że autor klepał zdania w taki sposób, aby brzmiały mądrze traktując samo brzmienie priorytetowo, a treść stawiając na drugim lub nawet dalszym miejscu. Pierwszy akapit już może zmeczyć przeciętnego człowieka szukającego informacji w tym temacie , resztę to już chyba czyta się tylko po to, żeby zobaczyć czy do końca jest zachowana ta przesadzona forma. Takie gwiazdorzenie formą, że ciężko skupić się nad treścią i sensem tego co jest napisane. Pierwszy raz w życiu miałem potrzebę skomentować tekst w tej tematyce. To jest tylko moja opinia, nie mam na celu obrazić autora.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.